Marta Łanoch FoodMedLaw

Suplementy diety są powszechnie dostępne, znaleźć je można nie tylko w aptekach, ale też na przykład w drogeriach, sprzedawane są bez recepty, a by po nie sięgnąć, nie trzeba konsultować się z lekarzem. Z tego powodu bywają postrzegane jako środki całkowicie bezpieczne i wiele osób stosuje je bez ograniczeń. Jest to tylko częściowo prawda, nie są to bynajmniej produkty, po jakie można sięgać przypadkowo. Nie można też w przypadkowy sposób ich produkować i dystrybuować. Mimo iż nie są one lekami i nie działają tak silnie jak one, służą tylko uzupełnieniu określonych składników w organizmie, ich produkcja i rozprowadzanie muszą być zgodne z regulacjami, które ich dotyczą. Jest ich sporo i ich naruszenie może mieć groźne konsekwencje, warto więc sobie tego zaoszczędzić.

By to zrobić, trzeba przede wszystkim posiąść odpowiednią wiedzę o obszarze, w jakim się działa, przynajmniej podstawową. Wielu producentów decyduje się też korzystać z fachowej pomocy prawnej. Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ regulacje prawne dotyczące suplementów diety muszą być przestrzegane bardzo ściśle, a problem może polegać między innymi na tym, że nie są one stałe - mogą się zmieniać, tak samo jak wszelkie inne normy prawne.

Wygodnie jest więc podjąć współpracę z prawnikami, którzy specjalizują się w tym zakresie. Dokładnie przedmiotem zainteresowania kancelarii FoodMedLaw są przepisy prawa dotyczące suplementów diety, ale też żywności (zwłaszcza że suplementy zaliczane są do produktów spożywczych), a także kosmetyków. Jest to udogodnienie, jako że nie brakuje firm, które produkują wszystkie te wyroby lub też stawiają na przykład na kosmetyki i suplementy, które wzajemnie uzupełniają swoje działanie.

Zatrudnienie tej kancelarii jeszcze przed rozpoczęciem produkcji pozwoli uniknąć wszelkich nieprawidłowości, choćby w obszarze składu, gdyż prawnicy znają się także na tym, nie tylko na samym prawie. Pomogą też przygotować etykiety czy doradzą, w jaki sposób zarejestrować produkt (wystarczy samo zgłoszenie do Głównego Inspektora Sanitarnego).